Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrHabaj z miasteczka GDYNIA. Mam przejechane 7858.00 kilometrów w tym 4578.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.96 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 20914 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrHabaj.bikestats.pl
  • DST 63.00km
  • Teren 63.00km
  • Czas 03:11
  • VAVG 19.79km/h
  • Sprzęt B1 DRONE
  • Aktywność Jazda na rowerze

XI MTB C.Hartwig Gdynia Maraton

Niedziela, 16 października 2016 · dodano: 23.10.2016 | Komentarze 0

Dnia 16.10.2016 odbyły się w trójmiejskich lasach zawody rowerowe
pt. „XI MTB C.Hartwig Gdynia Maraton”.
Do wyboru były trzy dystanse: 21, 42 oraz najdłuższy 63 km. Trasa wiodła jedynie po Trójmiejskich wzgórzach, każdy mógł znaleźć dla siebie dystans i jechać swoje.
Jak już zapowiadałem wcześniej nie zależnie od panujących warunków wybieram dystans 63 km najdłuższy i tego się trzymałem do końca. Obietnica dawał mi motywacji gdyż nie mogłem teraz zawieść, warunki pogodowe nie zachwycały było strasznie zimno. W dniu startu i drobne kłopoty ze sprzętem, chwile zwątpienia czy podołam sprzętowo (kłopot z piastą) napęd działał po pół obrocie korbą, ale co tam wszędzie jest blisko by w razie czego zejść z trasy, w końcu jestem mieszkańcem Gdyni i znam te rejony dość dobrze, chodź nie objechałem całej trasy Maratonu, nie znałem ostatnich 3 km.
Dobrze jest objechać trasę w całości by rozeznać się jak rozłożyć siły. Cały rok jeździłem na małe lub średnie dystanse, nie wiedziałem w jakim stopniu jestem przygotowany by wytrwać tak morderczy dystans po TPK. Trasa nie należała do łatwych gdyż po przejechaniu 63 km GPS wskazywał nieco ponad 1400 m podjazdów w pionie, była to mocno pofałdowana górska trasa, takie trasy pamięta się dość długo.
Start : Na pierwszy ogień poszło trochę asfaltu w ruch wiec prędkości od razu dość wysokie, kierunek Mały Kack prosta szybka trasa, później było już tylko gorzej, podjazd za podjazdem. Trasę znałem dość dobrze aż do podjazdu na Witomino, tutaj znak zagadka, spodziewałem się płaskiej trasy z górki tak jak była poprowadzona ok. 2 lata temu, ku mojemu zaskoczeniu czekał jeszcze jeden dość stromy podjazd gdzie swoim dopingiem i okrzykami Daniel dodawał motywacji do walki by wykrzesać ze zmęczonych nóg dodatkowych watów. Doping bardzo się przydał szczególnie wtedy gdy jechałem już zupełnie sam, ostatnie 2 kółka wykonane w całkowitej samotności. Dystans najdłuższy 63 km nieco różni się od krótkich, tu jednak najważniejsza jest taktyka i nie można przeszarżować bo będzie po ptakach, trzymać równe stałe tempo lecz bez obijania w bawełnę.
Nie zamierzałem szarżować od pierwszego okrążenia, pierwsze kółko przejechane z dawno nie widzianymi znajomymi, miło było spotkać się na trasie, później już jazda tylko w samotności.
Walka z samym sobą oraz z własną psychą, dzięki Daniel za wsparcie na trasie i okrzyki motywacji!!! Dało nieco Powera, a okrzyk wrzuć na blat zrobił swoje

Wbrew nastawieniu i oczekiwaniu oraz niezbyt udanej jeździe, tak mi się zdawało zająłem dość przyzwoite miejsce:
Open 25/60 oraz 11/21 w kat. M3 co dało średnią ok 19,8 km/h

To była doskonała walka z samym sobą oraz z psychą którą udało się przezwyciężyć !!!
Czasem dobrze jest się porwać na coś większego
Pojechałem kiepsko ale inni gorzej

Do Zobaczenia w Sob (22.10.2016)
"Bytowski Maraton Rowerowy MTB 2016"
gdzie trasa też nas nie będzie rozpieszczać
A w Niedziele 23.10.2016 rozjazd z Daniel na szosie
to będzie prawdziwy weekendowy odpoczynek od pracy...






Kategoria MARATONY MTB



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa losie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]