Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrHabaj z miasteczka GDYNIA. Mam przejechane 7858.00 kilometrów w tym 4578.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.96 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 20914 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrHabaj.bikestats.pl
  • DST 29.00km
  • Teren 29.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 18.32km/h
  • Sprzęt B1 DRONE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Finały MTB Bike Tour Gdańsk 2010

Sobota, 9 października 2010 · dodano: 10.10.2010 | Komentarze 4

W dniu dzisiejszym odbyła się ostatnia już III Edycja zawodów XC pt. „MTB Bike Tour” organizowanego przez MOSiR w Gdańsku. Ostatnia runda zawodów miała dość dużą rangę ponieważ zdobyte punkty w ostatniej edycji liczyły się do klasyfikacji generalnej.
Zawody również otrzymały rangę Mistrzostw Województwa Pomorskiego.
Dla mnie był to wyścig bardzo ważny ze względu na to ze ostatni raz w „Bike Tour” startowałem w najbardziej prestiżowej kategorii jaką jest kategoria Elita, chciałem jak najlepiej wypaść i w miarę możliwości zdobyć pierwsze punkty.
Start i metę zaplanowano w Gdańsku przy ul. Czyżewskiego na wysokości AWFiS.
Na starcie stawiło się łącznie 188 zawodników oraz zawodniczek z poszczególnych kategorii wiekowych.
W najbardziej prestiżowej kategorii jaką jest Elita gdzie min startuje ja stawił się również Przemysław Miarczyński, który do mety dojechał na 14 pozycji tuż za mną.
Na Starcie pojawiło się także trzech zawodników z Rosji.
Elita miała do pokonania sześć pętli o łącznej długości 29 km, jedna pętla 4,8 km.
Startowaliśmy z kilku minutowym poślizgiem coś po 14:00.
Ustawiłem się prestiżowo w drugiej linii ognia, także miałem doskonałą pozycje wyjściową. Na dzień dobry mieliśmy do pokonania mały lecz techniczny podjazd. Czołówka od razu wyrwała do przodu min. Maciej Zielonka (Naftokor), Tomasz Marzec (GKS Cartusia Kartuzy), Krzysztof Drabik (Bikeworld Selle Italia Test Team), kontrolowali sytuacje do samego końca. Trasa uległa drobnym modyfikacją co się przekonałem przejeżdżając pierwsze okrążenie. Dodali jeden naprawdę solidny podjazd gdzie musiałem zmienić przełożenie na tzw. młynek, podjazd bardzo męczący, następnie zakręt a po lewej stronie dość duża dziura o szerokości kilku metrów, trzeba było uważać żeby się nie poślizgnąć i nie wpaść w nią. Gdy jest dość męczący podjazd należy się nagroda w postaci zjazdu, też tak było. Pytanie, czy to tylko nagroda? Nie powiedział bym tego, niektóre zjazdy były bardzo niebezpieczne, równie techniczne co podjazdy nawet bardziej, tylko że w drugą stronę. Mnie osobiście bardziej zjazdy wymęczyły niż podjazdy, no ale ja na zjazdach nigdy mocny nie byłem, strasznie dużo czasu straciłem, nadrabiałem za to na podjazdach, przynajmniej starałem się.
Gdy mijałem któreś z kolei okrążenie słyszałem jak spiker wymawia moje nazwisko, było to bardzo miłe, motywowało do walki. Na końcu pierwszego podjazdu miałem dwóch wiernych kibiców którzy byli ze mną niemal do samego końca. Grzesiu z „KSR Kościerzyna” który motywował mnie do walki krzycząc co mam robić żeby lepiej szło. Rafał robiąc zdjęcia oraz mówiąc jak mi idzie. Trasa bardzo mi się podobała, chyba najbardziej z tych wszystkich Edycji. Nie oznacza to ze była prosta. W zawodach typu XC nie ma prostych i łatwych tras.
Ostre męczące a czasem trochę mniej strome ale za to długie podjazdy dawały ostro w kość, nie oznacza to że zjazdy były bardziej lajtowe, bo trzeba było mieć naprawdę opracowaną technikę żeby szybko i bezboleśnie zjechać. Sapałem jak parowóz już po pierwszym okrążeniu a miałem przejechać jeszcze takich pięć. Gdy zaczynałem piąte kółeczko zacząłem dublować pierwszych zawodników. Zjeżdżali mi tak jak ja jeszcze zaledwie rok temu. W dniu dzisiejszym pierwszy raz udało mi się kogoś zdublować, chyba robię postępy. Ostanie kółko robiłem już na totalnym Lajcie, nie widziałem nikogo z tyłu za sobą także nie musiałem odpierać ataków, wiedziałem też że nikogo nie będę już w stanie dogonić. Gdy wjechałem na metę zostałem przywitany przez znajomych.
Udało mi się zająć dość dobre 13-te miejsce zdobywając 10 punktów, zostałem sklasyfikowany w Generalce na 29 pozycji z czego jestem bardzo zadowolony, tym bardziej ze są to moje pierwsze zdobyte punkty.
Jest to miejsce które daje satysfakcje tym bardziej że zakończyłem przygodę z Elitą, za rok zacznę zmagania w kategorii Masters, nie oznacza to jednak że będzie łatwiej.
Były to również moje ostatnie zawody w tym sezonie, do zobaczenia za rok.

Wyniki są pod linkiem:
Wyniki III Edycji Bike Tour
Klasyfikacja generalna MTB Bike Tour Gdańsk 2010





Kategoria ZAWODY XC



Komentarze
smok64 | 19:17 niedziela, 6 marca 2011 | linkuj gratulacje fajna impreza.
puchaty
| 19:13 poniedziałek, 11 października 2010 | linkuj Graty! No udało Ci się pojechać bez awarii i od razu z jakimi efektami!
flash
| 06:11 poniedziałek, 11 października 2010 | linkuj Gratuluję punktów :)
Kurxcze, faktycznie opuszczamy Elity, starzejemy się ;)
german
| 01:48 poniedziałek, 11 października 2010 | linkuj Sympatyczna relacja - przeczytałem całą.
Gratuluję wyniku w zawodach :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ajasi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]