Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrHabaj z miasteczka GDYNIA. Mam przejechane 7858.00 kilometrów w tym 4578.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.96 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 20914 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrHabaj.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2012

Dystans całkowity:842.10 km (w terenie 300.00 km; 35.63%)
Czas w ruchu:36:02
Średnia prędkość:24.14 km/h
Maksymalna prędkość:66.00 km/h
Suma podjazdów:625 m
Maks. tętno maksymalne:175 (92 %)
Maks. tętno średnie:177 (93 %)
Suma kalorii:29112 kcal
Liczba aktywności:27
Średnio na aktywność:33.68 km i 1h 23m
Więcej statystyk
  • DST 17.30km
  • Czas 00:43
  • VAVG 24.14km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • HRmax 159 ( 84%)
  • HRavg 128 ( 67%)
  • Kalorie 555kcal
  • Sprzęt B1 DRONE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Pracy

Piątek, 6 kwietnia 2012 · dodano: 06.04.2012 | Komentarze 0

Wieczorny powrót z Pracy spokojnym rekreacyjnym tempem, tak żeby się zregenerować i między innymi odpocząć.




  • DST 19.60km
  • Czas 00:47
  • VAVG 25.02km/h
  • VMAX 41.50km/h
  • HRmax 164 ( 86%)
  • HRavg 136 ( 72%)
  • Kalorie 645kcal
  • Sprzęt B1 DRONE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Pracy

Piątek, 6 kwietnia 2012 · dodano: 06.04.2012 | Komentarze 0

chciałem spokojnie pojechać do pracy, spokojnym regeneracyjnym tempem po ciężkim wczorajszym treningu na spinningu, lecz warunki niestety nie pozwoliły, dość silny wiatr dmuchający w twarz uniemożliwił mi to.




  • Czas 00:45
  • HRmax 171 ( 91%)
  • HRavg 148 ( 78%)
  • Kalorie 649kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spinning

Czwartek, 5 kwietnia 2012 · dodano: 05.04.2012 | Komentarze 0

Wieczorny Spinning, dziś ćwiczyliśmy Interwały, dość intensywnie aż muzyka padła :D




  • DST 27.30km
  • Czas 01:06
  • VAVG 24.82km/h
  • VMAX 53.60km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 160 ( 84%)
  • HRavg 132 ( 69%)
  • Kalorie 851kcal
  • Sprzęt B1 DRONE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Pracy

Czwartek, 5 kwietnia 2012 · dodano: 05.04.2012 | Komentarze 0

Dziś po pracy chciałem zrobić kilka pętelek na Reja w Sopocie.
To co tam ujrzałem zszokowało mnie, śnieg w lesie (przymrożony) asfaltem ledwo dało się jechać, mokro, normalnie masakra, po jednym kółku odechciało mi się.
Gdzie ta Wiosna? to przecież jeszcze zima na dobre nie odeszła a mamy przecież Kwiecień. Po przejechaniu jednej pętli postanowiłem normalnie miastem wrócić do domu. Las też nie przejezdny jest, śnieg, mokro i błoto w dodatku, nie chciałem brudzić bika.




  • DST 16.90km
  • Czas 00:42
  • VAVG 24.14km/h
  • VMAX 40.50km/h
  • Temperatura -7.0°C
  • HRmax 161 ( 85%)
  • HRavg 140 ( 74%)
  • Kalorie 654kcal
  • Sprzęt B1 DRONE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Pracy

Czwartek, 5 kwietnia 2012 · dodano: 05.04.2012 | Komentarze 0

Dziś nie padało to postanowiłem pojechać do pracy rowerem, ciepło się ubrałem i w drogę. W okolicach Sopotu zacząłem odczuwać pierwsze skutki mrozu, szczęka zaczęła mi sztywnieć, ale nie było tak źle, kałuże zamarznięte, śliskie jezdnie.
Dotrwałem :-)




  • HRmax 163 ( 86%)
  • HRavg 143 ( 75%)
  • Kalorie 782kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spinning

Środa, 4 kwietnia 2012 · dodano: 04.04.2012 | Komentarze 0

Pogoda deszczowa, wietrzna, najlepszy dzień na trening w zamkniętym pomieszczeniu, wybrałem spinning :-) dziś spokojnie, starałem się nie wchodzić na zbyt duży poziom tętna.




  • Czas 01:04
  • HRmax 173 ( 91%)
  • HRavg 154 ( 81%)
  • Kalorie 995kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spinning

Wtorek, 3 kwietnia 2012 · dodano: 03.04.2012 | Komentarze 0

po dwóch godzinach jazdy rowerkiem po szosie, chwila przerwy i nadszedł czas na spinning, było jak zawsze fajnie i ostro :-)




  • DST 57.00km
  • Czas 02:07
  • VAVG 26.93km/h
  • VMAX 57.50km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • HRmax 168 ( 88%)
  • HRavg 140 ( 74%)
  • Kalorie 1999kcal
  • Sprzęt B1 DRONE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening MTB na Szosie

Wtorek, 3 kwietnia 2012 · dodano: 03.04.2012 | Komentarze 6

Dziś postanowiłem poszukać kiedyś dość często uczęszczaną drogą do Rumi/Dębogórze.
Jest to droga wewnętrzna o znikomym ruchu, bardzo dobra na treningi i co najważniejsze bardzo blisko mojego miejsca zamieszkania ponieważ początek zaczyna się w okolicach Gdyni Chyloni, przejeżdża się przez szlaban na ul Pucką, wjazd jest po lewej stronie po przejechaniu wszystkich szlabanów.
Ostatnio udręka znowu wiatr, wiec ciężkie warunki do trenowania, ale nie postanowiłem się poddawać, raz pojechałem sprawdzić co jest wyżej.
Wylądowałem w Kosakowie, małe natężenie ruchu więc mogłem sobie pozwolić, jedynym problemem było pokonać dość spore nachylenie asfaltowe więc musiałem zrzucić pół-blat żeby niepotrzebnie się nie męczyć, to nie był trening interwałowy. Po jakimś czasie dojechałem do końca przewyższenia ale nie chciałem za daleko się oddalać, widzę kolarza szosowego jadący w przeciwnym kierunku co ja. Po chwili namysły postanowiłem zawrócić i dogonić go, lecz już go było nie widać. Jadąc 35-38 km/h po jakimś czasie zacząłem się zbliżać do nie go w końcu go wyprzedziłem. Tam gdzie podjeżdżałem teraz czekał mnie super zjazd, pędziłem z prędkością ok. 60 km/h lecz zakręty uniemożliwiały mi na więcej.
Trzy rundki płaskiego asfaltu jadąc pod wiatr, przejeżdżając koło jednostki wojskowej, bardzo fajna trasa do trenowania, będę tam częściej jeździć.


Tak się zaczyna droga

Początek płyty betonowe później jest już ładnie

No i gładko




  • DST 60.00km
  • Teren 60.00km
  • Czas 02:27
  • VAVG 24.49km/h
  • VMAX 56.50km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 160 ( 84%)
  • HRavg 141 ( 74%)
  • Kalorie 2057kcal
  • Sprzęt B1 DRONE
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prima Aprilis - Trening

Niedziela, 1 kwietnia 2012 · dodano: 01.04.2012 | Komentarze 3

dzisiaj na Prima Aprilis wybrałem się samotnie na trening.
ruszyłem z domu ok 17:00 żeby błoto po wczorajszym deszczu w lesie wsiąkło nie co.
Dojazd do Reja czerwonym Szlakiem z Grabówka zajęło mi 50 min spokojnym tempem, pulsometr ustawiony na program limits: 133-151 HR, ciężko jest utrzymać jednostajne tępo, kilka razy przekroczyłem, ale starałem się trzymać tępo treningowe.
Dojazd był spokojny i miły, ale miejscami zawiewało, a gdy dojechałem do Orłowa myślałem że zawrócę tak zaczęło wiać, ale nic z tego, postanowiłem dokończyć swój plan treningowy i udałem się w dalszą podróż.
Gdy już byłem na ul Reja to totalna katastrofa, nie dosyć ze zimno to jeszcze ten mroźny wiatr, brrr, czułem jak mi zamarza twarz :D chciałem zrobić chociaż 3 okrążenia.
Ostatecznie zrobiłem cztery i wróciłem do domu już miastem ponieważ robiło się ciemno a nie miałem ze sobą dobrej lampki.
Na ul Reja byłem tylko ja i mój wspaniały B1one :-)